Na początku kilka słów o historii a następnie zdjęcia jakie udało mi się wykonać.
W Starych Tarnowicach już przed 1400 r. wybudowany został kościół filialny macierzystej parafii św. Mikołaja w Reptach, który później stał się kościołem parafialnym. W 1400 r. dobudowano wieżę, na której umieszczono dwa dzwony.
Parafia pod wezwaniem św. Marcina z Tours, Biskupa i Wyznawcy w Tarnowicach (Starych) została ustanowiona na mocy dekretu z dnia 15 kwietnia 1415 r., objęła wsie: Tarnowice, Rybnę wraz z przysiółkiem Ruda, Opatowice, Pniowiec, Lasowice oraz Sowice, które tym samym zostały odłączone od dotychczasowej parafii w Reptach.
Z dokumentów z roku 1598 i 1619 wynika, iż kościół w okresie reformacji był administrowany przez protestantów. Po roku 1630 nastał znowu proboszcz katolicki, gdyż edykt cesarza Ferdynanda II z 1629r. nakazywał zwrot wszystkich zabranych przez protestantów kościołów i majątków katolickich.
Z protokołu powizytacyjnego z roku 1657 wynika, że kościół posiadał 3 ołtarze murowane i chrzcielnicę stojącą w środku kościoła. W roku 1707 powiększono prezbiterium kościoła i od strony północnej dobudowano kaplicę poświęconą św. Annie i św. Wacławowi z freskami na sklepieniu. Pod tą kaplicą znajduje się krypta, w której chowano właścicieli Starych Tarnowic, a także proboszczów. Kaplicę od strony południowej – ku czci św. Jana Nepomucena – wybudowano później (1728) i pokryto polichromią w stylu barokowym (1740).
W 1896 r. parafian było już ok. 3700, co sprawiło, że istniejący kościół św. Marcina stał się zbyt ciasny i należało go powiększyć. Zapadła decyzja Kurii Wrocławskiej o utworzeniu nowej parafii w Rybnej i budowie kościoła w Rybnej-Strzybnicy. Mimo zmniejszenia się obszaru parafii nadal odczuwano konieczność powiększenia świątyni. Podjęta więc została decyzja o budowie nowego kościoła w Starych Tarnowicach, pod który kamień węgielny położono we wrześniu 1899. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był ówczesny proboszcz ks. Ludwik Spohr, a głównym fundatorem rodzina Henckel von Donnersmarck.
źródło: http://swmarcin.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz