poniedziałek, 7 maja 2018

Majówka w Grecji - podróż do Kameny Wurli

Na tegoroczną majówkę wybrałem się do Grecji. Była to wycieczka autokarowa z biurem podróżny więc o nocleg, jedzenie i program zwiedzania nie musiałem się martwić i planować na własną rękę, ponieważ wszystko było z góry ustalone.
Dzień i godzinę wyjazdu zaplanowano na 28 kwiecień o 4.30, trasa przebiegała przez Słowację, Węgry, Serbię i Macedonię. Czas podróży wg mapy google wynosił ok 20 godz ale wiadomo po drodze trzeba doliczyć jeszcze postoje na toaletę i wyprostowanie nóg.
Z piętnastominutowym opóźnieniem wyruszyliśmy z Katowic by po drodze w Pszczynie i Bielsku-Białej zabrać ostatnich pasażerów. Gdy już wszyscy byliśmy na pokładzie pilotka poinformowała nas, że najbliższa przerwa będzie na Słowacji. Jak to często w życiu bywa nie wszystko wychodzi tak jak się wcześniej zaplanowało. Po ok godzinie drogi kierowcy 2 razy zatrzymywali się by usunąć jakąś usterkę, niestety nie udało się im wiec zmuszeni byliśmy zrobić pauzę w Korbielowie i czekać na przyjazd mechanika a trwało to 2 godziny.




Gdy usunięto awarię wyruszyliśmy dalej, przejechaliśmy zaledwie 50 km a usterka odnowiła się co wzbudziło zaniepokojenie pasażerów, ponieważ to dopiero początek a autobus miał nam służyć przez tydzień by wozić nas w Grecji z miejsca na miejsce. Po konsultacji przewoźnika z biurem podróżny ustalono wymianę autokaru na inny, skutkowało to kolejnym przymusowym postojem w mieście Rużomberk. Czas jaki określono na przybycie zastępczego busa to ok 2 h. Jako, że nie należę do osób bezczynnie siedzących w miejscu, postanowiłem zwiedzić miasto.
































Kilka słów o mieście Rużomberk – miasto powiatowe w środkowej Słowacji u ujścia Revúcy do Wagu. Prawa miejskie otrzymał w 1318 r. Jego wzrost wynikał głównie z położenia miasta na skrzyżowaniu szlaków handlowych. 27 października 1907 r. w Rużomberku doszło do rozruchów i interwencji węgierskiej policji przeciwko Słowakom, którzy chcieli, by nowo wybudowany kościół poświęcił ks. Andrej Hlinka, tutejszy proboszcz, pochodzący z Černovej – później słowacki polityk narodowy. Zastrzelono 15 demonstrujących, było wielu rannych, wiele osób skazano na więzienie. Zdarzenie to nabrało rozgłosu w świecie jako ilustracja konfliktów narodowościowych w ówczesnych Węgrzech. Dzisiejszy Rużomberk to nadal ośrodek przemysłowy, choć w ostatnich dziesięcioleciach rośnie rola miasta jako ośrodka turystyki. Od 1 lipca 2000 r. w mieście istnieje Uniwersytet Katolicki, którego rektorem 23 kwietnia 2008 r. został Polak ks. prof. Tadeusz Zasępa.
Do najważniejszych zabytków należą:
-gotycko-renesansowy kościół pw. świętego Andrzeja z XVI wieku z mauzoleum ks. Andreja Hlinki z 1938
-barokowy zespół klasztoru i gimnazjum pijarów z kościołem z 1806
-wczesnogotycki kościół pw. Wszystkich Świętych w dzielnicy Kuť
-Vlkolínec, dawna samodzielna wioska, obecnie rezerwat architektury drewnianej, wpisany na listę dziedzictwa UNESCO
-synagoga z 1880

Po ponad 3 h podjechał zapasowy autobus i można było ruszać w dalsza drogę.



Następny dłuższy postój był na granicy węgiersko-serbskiej.






W planie było zwiedzanie Belgradu jednak zważywszy na opóźnienia przełożono to na powrót. Trzeba przyznać, że jadąc przez Serbię widać jak czas się tam zatrzymał i to dawno, chociaż miejscami miało to swój urok gdy patrzyło się na samochody jakie mijaliśmy i tylko żałuję, że nie zrobiłem ani jedynego zdjęcia by uwiecznić jeżdżące Łady z lat 80tych jakich w Polsce nie widziałem już dawno.
Po minięciu granicy z Macedonią świat zmienił się diametralnie mimo iż oba państwa nie są członkami UE. Dalsza podróż przebiegała sprawnie nawet na przejściach granicznych.




Gdy dotarliśmy do greckiej miejscowości Kamena Wurla która była naszym celem i weszliśmy do hotelu widok z okna zaparł dech w piersiach.. palmy, morze, góry, zachód słońca i od razu człowiek zapomniał o 38 godzinnej podróży delektując się pejzażem jak z obrazka :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz